Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#10018

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kolejna "cudowna" klientka na Allegro. Otóż pani zakupiła u mnie jakiś czas temu sukienkę za oszałamiającą kwotę 6zł. Zaraz po zakończeniu aukcji napisała, że bardzo jej przykro, ale wykosztowała się na przyjęcie urodzinowe syna i nie jest stanie zapłacić. Cóż robić? Pieniędzy z niej siłą nie wyduszę, doceniając fakt, że była łaskawa chociaż napisać, że rezygnuje, dałam jej tylko "pouczenie".

Miesiąc później.
Allegrowiczka znów licytuje u mnie parę rzeczy. Myślę - ok, chyba chce zatrzeć złe wrażenie. Wygrała kilka rzeczy, łącznie za ok. 50zł. I co? Otrzymałam maila niemal identycznej treści jak wcześniej, tylko tym razem chodziło o przyjęcie komunijne córeczki.
Napisałam już nieco ostrzejszego maila, tym razem zwracając się o zwrot prowizji, co skutkowało ostrzeżeniem od Allegro dla klientki. Klientka przeprosiła raz jeszcze i zapomniałam o sprawie.

Przypomniałam sobie, gdy po raz kolejny zobaczyłam znajomy nick wśród licytujących. Bez chwili namysłu wycofałam jej oferty, argumentując brakiem finalizacji poprzednich transakcji. Natychmiast otrzymałam maila od klientki, w którym wyrażała wielkie oburzenie z powodu mojego postępowania. Odpisałam więc:

- A czy jest pani pewna, że tym razem będzie w stanie zapłacić?
- Oczywiście, mam pieniądze, na pewno zapłacę!
Złożyła więc oferty ponownie i znów wygrała aukcję za ok. 50zł.
I dostaję maila:
"Przepraszam, ale musiałam ostatnio zapłacić synowi za wycieczką szkolną i nie mogę zapłacić za zakupy"
Zabrakło mi słów, aby cokolwiek odpisać.

Allegro

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 892 (964)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…