Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#10030

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Po niedawnej piątkowej burzy jeden z piorunów uderzył w kamienicę, w której mieszka znajomy i wypaliło mu wszystko w domu. Gwoli wyjaśnienia. Mieszka sam, w starej kamienicy. Kiedy wychodził z domu nic nie wskazywało na to żeby jakaś burza miała przyjść. W mediach też takiej informacji nie było. Po powrocie do domu poczuł smród topionego plastiku itp. Nic nie działało, wszystko wypalone. Poszedł do spółdzielni zgłosić sprawę. Okazało się, iż stara nie remontowana kamienica nie miała instalacji odgromowej. Okazało się, że u wszystkich w mieszkaniach coś się powypalało. Pani w spółdzielni oczywiście obiecała, że pokryją koszta zniszczonego sprzętu. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie jedno ale.

Żeby móc wypłacić odszkodowanie, należało dostarczyć dowody zakupu uszkodzonych rzeczy, co raczej jest awykonalne w przypadku sprzętów, które mają po kilka lat, lub były już zamontowane przed wynajmem mieszkania. Na nic nie zdały się prośby nie tylko znajomego, ale i pozostałych mieszkańców o rzeczoznawcę. Na odchodne usłyszeli od pani tylko, że pewnie chcą naciągnąć i tak już biedną spółdzielnię na dodatkowe koszta.

Jak sprawa się zakończy dowiemy się w najbliższym czasie, bo sprawa już zgłoszona do rzecznika praw konsumenta.

spółdzielnia mieszkaniowa

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 329 (423)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…