Standardem w kościołach jest sprzedawanie Gościa Niedzielnego - ot leży sobie na półeczce jakiejś, obok kartka z ceną i skarbonka.
To co zobaczyłem kilka lat temu w Bazylice w Wadowicach jednak mnie zszokowało. Otóż w nawie bocznej stał wielki kram pełen książek, różańców, obrazów, pocztówek, nawet jakiś tandetnych, plastikowych figurek Papieża i Matki Boskiej. Przy każdym towarze cena, i to dość wygórowana. Dodatkowo kartka z wielką czcionką wypisanym "7 przykazanie - nie kradnij!!!" - trochę niesmaczne, jakby z góry każdego podejrzewano o bycie złodziejem. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba zauważyłem tam też kamerę (albo atrapę kamery).
Na drugi dzień przyszedłem znowu do Bazyliki i obok tablicy "Nie kradnij" położyłem kartkę z wypisanym "Z domu Mojego Ojca nie czyńcie targowiska (Jan 2,16)".
Ciekawy jestem reakcji proboszcza.
To co zobaczyłem kilka lat temu w Bazylice w Wadowicach jednak mnie zszokowało. Otóż w nawie bocznej stał wielki kram pełen książek, różańców, obrazów, pocztówek, nawet jakiś tandetnych, plastikowych figurek Papieża i Matki Boskiej. Przy każdym towarze cena, i to dość wygórowana. Dodatkowo kartka z wielką czcionką wypisanym "7 przykazanie - nie kradnij!!!" - trochę niesmaczne, jakby z góry każdego podejrzewano o bycie złodziejem. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba zauważyłem tam też kamerę (albo atrapę kamery).
Na drugi dzień przyszedłem znowu do Bazyliki i obok tablicy "Nie kradnij" położyłem kartkę z wypisanym "Z domu Mojego Ojca nie czyńcie targowiska (Jan 2,16)".
Ciekawy jestem reakcji proboszcza.
Bazylika Papieska w Wadowicach
Ocena:
836
(942)
Komentarze