Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#10585

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
O zdarzeniu opowiedział mi dzisiaj brat Dominik, ojciec dwóch urwisów, którzy od czasu do czasu wyrastają ze swoich ubrań. Poszedł więc braciszek do sklepu z ubrankami dla dzieci w celu nabycia paru łaszków na lato. Na jego oczach rozegrała się następująca scena: oto mama z około sześcioletnim synkiem oglądała koszulki.

Mama- Chcesz taką?
Syn- Nie chcę!
M- A może taką w misie?
S- Nie chcę żadnej dziadowskiej koszulki z misiem!
M- A co chcesz?
S- Coś normalnego!
M- Tu wszystko jest normalne,tylko ty masz problemy.
Syn pokazał rączką jakąś koszulkę.
S- Taką chcę!
M- Ale zobacz,jakie to jest drogie.
S- A co mnie to obchodzi? Chcę to!
M- Powiedzialam ci, ile mogę wydać na zakupy.
S- Ale ja chcę to!!!
Matka uparcie odmawiała, na co chłopczyk zareagował krzykiem.
S- Ty mi nigdy nic normalnego nie kupisz, zawsze jakieś szmaty! Jesteś najgorszą matką na świecie i cię nie lubię! Tata by mi kupił! Jutro wyprowadzam się do taty! Głupia jesteś!

Normalny rodzic w takim wypadku odbyłby z dzieckiem poważną rozmowę. Tymczasem matka potulnie zgodziła się na kupno koszulki.

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 174 (236)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…