Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#10935

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Z cyklu drobne nieporozumienia w czasie pracy na EXPO

Było to wieczorem, przez nasz pawilon przetaczały się - jak zwykle o tej porze - prawdziwe tłumy gości. Wśród nich pojawiła się grupka performerów z Belgii. Mieli dość zabawne stroje - biało czerwone o takim kroju, że kojarzyły się albo z krasnoludkami, albo ze Świętym Mikołajem.

Jedna z pracujących z nami Chinek, Li [Li] zwróciła na nich uwagę - zwłaszcza że naprawdę wyróżniali się w tłumie.
Dialog między nami wyglądał tak:
[JA] - Zabawnie wyglądają, prawda?
[Li] - Tak, jak jakieś krasnoludki.
[JA] - Co ciekawe, zauważ ich liczbę. Jest ich siedmiu.
[Li] - O rany, faktycznie, jak w bajce!
[JA] - Fakt, że widzimy jedynie krasnoludki coś sugeruje, hm?
W tym momencie podeszła do nas kolejna z pracujących u nas Chinek, Kuai [Kuai] z pytaniem co nas tak bawi więc Li zwróciła jej uwagę na performerów którzy w tym czasie, w dobrych humorach, podeszli do naszego stanowiska.
Ja akurat musiałem na moment pobiec na zaplecze po towar i za chwilę wróciłem.
Zauważyłem że w tzw. międzyczasie liczba performerów wzrosła do ośmiu.
Podeszła do mnie Kuai.
[Kuai] - Strasznie śmiesznie wyglądają, prawda? Jak krasnoludki.
[JA] - To prawda. Co więcej, jest ich ośmiu. To rodzi pewne sugestie,hm?
Kuai chyba nie skojarzyła do końca o co mi chodzi bo raźnym krokiem podeszła do grupy i głośno zapytała:

- Przepraszam, który z Was jest Królewną Śnieżką?

Belgowie zrobili się czerwoni jak ich stroje a atak głupawki na stanowisku udało się opanować z wielkim wysiłkiem po dobrych piętnastu minutach...

EXPO 2010

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 72 (156)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…