Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#10951

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jakiś czas temu wprowadzili się do mieszkania pode mną ludzie, którzy wynajmowali ten lokal. Strasznie hałasowali po 22. Dochodziło do tego, że nawet do 4 były tam jakieś balangi czy coś... Akurat we śnie mi to nie przeszkadzało, bo najlepiej pracuje mi się w nocy, dlatego jedyne co to potwornie męczyło i dekoncentrowało, a ze względu na praktykę inżynierską i wagę przeprowadzanych obliczeń i projektów było uciążliwe. Postanowiłem się im odwdzięczyć: za każdym razem gdy było w nocy głośno, punkt 6.00 (żeby nie złamać przepisu o ciszy nocnej: 22.00-6.00) podkręcałem nieco moje głośniki (porządne kolumny, jeszcze Tonsil) od elektronicznych organów i robiłem mały "przegląd organowy" (głównie Bach, Reger - coś mocniejszego). Recitale organowe robiłem regularnie przez !5 miesięcy! aż w końcu ich tryb życia zaczął dawać się im we znaki - dawałem im 2, góra 3 godziny snu i biby ustały, a raczej zamykały się o 22:-)

P.S. Nie budziłem żadnego innego sąsiada, bo nade mną mieszka piekarz, który śpi w dzień, a obok mieszkanie stoi puste.

Stosunki dobrosąsiedzkie

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 589 (635)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…