Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#11216

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Salon mercedesa w pewnym mieście na południu Polski, w którym znajomy pracuje, miał ostatnio ciekawych klientów - tyle że nie tyle piekielnych co smutnych: do salonu przyszedł klient - młody człowiek - dobrze ubrany i znany w salonie - ma bogatego ojca, pracuje w jego firmie (z tego co słyszałem - faktycznie pracuje - magister ekonomii - gość poważny, solidny i przykłada się do pracy). Tym razem przyszedł podać jakieś szczegóły dotyczące dodatkowego wyposażenia samochodu, który niedawno zamówili na firmę. Ale nie pojawił się sam - razem z nim przytuptała jakaś blondi-fantastik (takie połączenie tapety, plastiku i piersi, że Doda się chowa) z małym chłopcem. Gość rozmawia ze sprzedawcą, a panna i młody buszują po sklepie - ważne - młody z resoraczkiem.

I jak się nietrudno domyśleć, niedługo słychać ni to pisk ni to drapanie. Laska poszła i przyprowadziła młodego.
Ale znajomka coś tknęło - poszedł - patrzy - a tam na lewej burcie samochodu wartego z cennika 6XX XXX PLN na czysto 2 rysy - tak na 1,5 m długości. Kumplowi szczena o ziemię trzasnęła - bo lakier był custom design i w cenie niektórych co tańszych samochodów.
Ale podchodzi do babki i mówi z grobową powagą - będzie to panią słono kosztowało.
Na co blondi:
- Ale Angel się tylko bawił. (TAK, wymawiane "eindżel"). Ale spoko, Marcin (chodziło o teścia - imię zmienione) zapłaci. Nic wielkiego się przecież nie stało. - I odeszła z młodym coś tam oglądać.

Kumpel zdziwiony takim podejściem - odwraca się do gościa oczekując kłótni co do wartości lakierowania, a tu zaskoczenie - gość z grobową miną mówi:
- Tak... wiem ile takie lakierowanie kosztuje. I nie mam pojęcia jak ojca będę o tą kasę prosił. Ale powiem ci jedno - uważaj z kim sypiasz, bo można wpaść w niezłe gówno.

Jak się okazało w rozmowie którą odbyli 2 dni później, gdy przyszedł zapłacić za szkodę - na imprezie nad Soliną dla bogatej grupy imprezowiczów po pijaku przespał się z laską dopiero poznaną, która się przyplątała - niestety - z opłakanym skutkiem.

Życie

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 651 (697)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…