Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#11784

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Akcja autobusowa sprzed ponad 20-stu lat.
Nie wiem kto w tej historii był piekielny - mój ojciec czy mój brat...

Wybieraliśmy się z rodzicami dokądś autobusem. Ja miałam jakieś 5-6 lat, natomiast mój braciszek ok. 3 lat.
Mama ubrała brata i ojciec wyszedł z nim z domu w stronę przystanku, natomiast ja z mamą kończyłyśmy się jeszcze ubierać.
Chwilę to trwało i dotarłyśmy do ulicy przy której jest przystanek, ojciec z bratem już na tym przystanku stali, a autobus właśnie podjeżdżał. My w bieg, ojciec z bratem wsiedli a nam autobus zamknął drzwi przed nosem i ruszył.
Nagle, po przejechaniu jakiś 20 metrów gwałtownie się zatrzymał i drzwi się otworzyły, my z mamą podbiegłyśmy i wsiadłyśmy.

Okazało się, że jak brat zobaczył że mama została na przystanku zaczął się strasznie drzeć, że "mama została, moja mama", a mój ojciec się do niego nie przyznał. Na co ludzie naskoczyli na kierowcę, że dziecko samo jedzie, bo matce drzwi przed nosem zamknął...

MZK

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 820 (872)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…