zarchiwizowany
Skomentuj
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Gdy chodziłam do liceum byłam częstym pacjentem szpitala. Tak się zdarzyło, że złapałam wtedy obustronne zapalenie płuc, leżałam na sali z dziewczynką z tą samą dolegliwością.
Pewnego pięknego dnia, tak po 10 dniach pobytu w szpitalu, obie zaczęłyśmy puchnąć na całym ciele. Mama koleżanki poszła do pani doktor prowadzącej zgłosić to. Pani doktor popatrzyła na nią kpiąco i powiedziała:
- Dziewczyny wreszcie dostały porządnie jeść to i wagi wreszcie nabierają.
Tak, zdaniem tej lekarki przytyłyśmy na szpitalnym jedzeniu. Konsultacja z innym lekarzem ujawniła, że jest to popularna reakcja, gdy jeden z podawanych nam leków jest za długo stosowany. Oczywiście nie został odstawiony, na szczęście dwa dni dostałyśmy wypis. Opuchlizna schodziła mi przez pięć dni po wyjściu ze szpitala.
Pewnego pięknego dnia, tak po 10 dniach pobytu w szpitalu, obie zaczęłyśmy puchnąć na całym ciele. Mama koleżanki poszła do pani doktor prowadzącej zgłosić to. Pani doktor popatrzyła na nią kpiąco i powiedziała:
- Dziewczyny wreszcie dostały porządnie jeść to i wagi wreszcie nabierają.
Tak, zdaniem tej lekarki przytyłyśmy na szpitalnym jedzeniu. Konsultacja z innym lekarzem ujawniła, że jest to popularna reakcja, gdy jeden z podawanych nam leków jest za długo stosowany. Oczywiście nie został odstawiony, na szczęście dwa dni dostałyśmy wypis. Opuchlizna schodziła mi przez pięć dni po wyjściu ze szpitala.
NFZ
Ocena:
94
(140)
Komentarze