zarchiwizowany
Skomentuj
(5)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Pochodzę z Górnego Śląska, tam też chodziłem do liceum. Pomiędzy moim przystankiem autobusowym a szkołą był niewielki park, którym codziennie chodziłem. Pewnego razu przechodząc tamtędy wychwyciłem fragment jakże ciekawej rozmowy dwóch kobiet siedzących na ławce.
Były to wcale nie stare kobiety, może 25 - 30 lat, ale bardzo zaniedbane - przetłuszczone, płowe włosy, brudny, poprzecierany dres, brud za paznokciami - ot klasyczny obraz biedniejszej części społeczeństwa. Usłyszałem tyle:
- Ja, Anka, mówia Ci, Rychu szajby dostoł jakżech mu sie przyznoła żem z Andrzejem spała, ale spoko, na wieczór obalimy browca, zrobia mu loda i bydzie git.
Śmiać się czy płakać?
Były to wcale nie stare kobiety, może 25 - 30 lat, ale bardzo zaniedbane - przetłuszczone, płowe włosy, brudny, poprzecierany dres, brud za paznokciami - ot klasyczny obraz biedniejszej części społeczeństwa. Usłyszałem tyle:
- Ja, Anka, mówia Ci, Rychu szajby dostoł jakżech mu sie przyznoła żem z Andrzejem spała, ale spoko, na wieczór obalimy browca, zrobia mu loda i bydzie git.
Śmiać się czy płakać?
ach te kobiety...
Ocena:
17
(57)
Komentarze