Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#12633

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Gdy mieszkałem w Krakowie, codziennie dojeżdżałem do pracy na bilecie 15-minutowym. Opłacało mi się to bardziej, niż kupić bilet miesięczny. Bilety najczęściej kupowałem w automacie biletowym w autobusie albo na jednym z przystanków (na "moim" przystanku nie było takiego automatu). Kierowcy ani kioskarze 15-minutowych nie sprzedawali. Z krakowskimi automatami biletowymi jest taki problem, że same z siebie nie mają drobnych i wydają tylko z tego, co do nich ludzie wrzucą, a poza tym części monet w ogóle nie przyjmują z niezrozumiałych dla mnie powodów.

Pewnego dnia wsiadam do autobusu, ustawiam się w kolejce do automatu biletowego. Przede mną kilka osób, za mną następna garstka chce kupić bilet. Po minięciu kolejnego przystanku przyszła moja kolej na skorzystanie z automatu. Bilet 15-minutowy kosztuje 1,80. Ponieważ nie miałem dokładnie takiej sumy, wrzucam dwuzłotówkę. Automat mi ją zwrócił. Ponieważ czasem wypluwa monety, a potem je przyjmuje, powtórzyłem czynność dwukrotnie. Bezskutecznie. Zaglądam do portfela i widzę, że miałbym akurat na dwa bilety. Zmieniam więc "zamówienie" i pora wrzucić 3,60. W międzyczasie zaczęła się kontrola biletowa. Ja spokojnie wrzucam dwuzłotówkę, pięćdziesięciogroszówkę, dziesięciogroszówkę i przychodzi kolej na złotówkę. Nie wiadomo, dlaczego, automat ciągle wypluwa złotówkę. W końcu podchodzi do mnie kanar i chce mi wypisać mandat.

[K]anar: Gdzie ma pan bilet?
[J]a: Tutaj - wskazuję na automat biletowy.
[K]: Aha, czyli nie ma pan biletu?
[J]: Nie mam, ponieważ automat nie działa.
[K]: Co pan opowiada? Przecież widzę, że działa!
[J]: Nie działa, bo nie przyjmuje monet - odpowiadam jeszcze spokojnie.
[K]: Automat nie musi przyjąć monety, jeśli nie ma wydać reszty.
[J]: Wiem o tym, tylko że ja wrzucam dokładnie tyle, ile powinienem.
[K]: A może stoi pan przy automacie i UDAJE, że chce kupić bilet, by się przejechać za darmo?
[J]: Jasne! - tu już się wkurzyłem. - Nie mam co robić, tylko UDAWAĆ, że chcę kupić bilet! Jakby pan częściej kontrolował tę linię, wiedziałby pan, że codziennie tędy jeżdżę o tej samej porze i codziennie kupuję i kasuję bilety na tej trasie, tylko wyjątkowo dzisiaj automat z niewiadomych dla mnie przyczyn wypluwa monety!
[K]: Muszę panu wypisać mandat, bo nie zapłacił pan za przejazd.
[J]: To czemu tylko mnie pan chce wypisać mandat, a nie np. tej pani, którą przed chwilą pan kontrolował, a też nie miała biletu? - chodzi o kobietę, która stała za mną w kolejce do kasownika.
[K]: Ta pani nie ma biletu, bo pan ZABLOKOWAŁ automat.
Szczęka mi opadła, jak to usłyszałem.
[J]: Ale dla pana jest bez znaczenia, dlaczego ja nie mam biletu, więc dlaczego w przypadku tej pani jest inaczej?

W międzyczasie dojechaliśmy pod Politechnikę, gdzie zwykle przesiadałem się na tramwaj, wspomniana wcześniej kobieta, jak również większość pasażerów opuściła autobus. Ja również zmierzam do wyjścia, a kanar oczywiście mi blokuje drogę.
[K]: Nie wypuszczę pana, dopóki nie przyjmie pan mandatu?
[J]: Tak? To może wezwę policję z powodu bezprawnego ograniczania wolności i przetrzymywania w pojeździe wbrew mojej woli?
[K]: Proszę dzwonić.

Byłem już tak zdenerwowany, że gotów byłem dzwonić na policję, ale resztki zdrowego rozsądku przypomniały mi, że jadę do pracy i najpewniej się spóźnię. Obejrzałem się po pozostałych pasażerach i zamieniłem u jednego z nich wspomnianą wcześniej złotówkę na drobne. Normalnie większość pasażerów zawsze twierdzi, że nie ma rozmienić, ale ten pan chyba zlitował się nade mną, będąc świadkiem całej sytuacji. Jeszcze raz wybrałem na automacie odpowiedni bilet, skasowałem go i wręczyłem kanarowi w momencie, gdy dojeżdżaliśmy do następnego przystanku.
[J]: Zadowolony?
Osłupiały nic nie odpowiedział, ale też nie blokował mi drogi, gdy kierowca otworzył drzwi. Do pracy i tak się spóźniłem, ale jak szef zobaczył, jaki jestem wkurzony i usłyszał, co było tego przyczyną, to tylko się zaśmiał i nie robił mi przykrości z powodu spóźnienia :)

MPK Kraków

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 184 (204)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…