Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#13530

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Na wstępie dzień dobry – czytam piekielnych już jakiś czas ale piszę po raz pierwszy:)

Historia z cyklu piekielni telemarketerzy (rozumiem, że to ich praca ale…), choć może i ja byłem nieco piekielny...

Na początek istotna informacja – od wielu już lat noszę brodę, której z różnych powodów nie zamierzam golić;)

Kilka dni temu odbieram telefon (prywatna komórka…ciekawe skąd mają mnie w bazie danych…)
(K)onsultantka: Dzień dobry Panu, dzwonię z firmy xyz, chciałabym Panu przedstawić ofertę naszych nowych maszynek do golenia…
(J)a: Dziękuję, ale nie jestem zainteresowany…
(K): Ale proszę wysłuchać co mam Panu do powiedzenia…
(J): Proszę Pani, od wielu lat noszę brodę i nie zamierzam tego zmieniać, w związku z czym nie jestem zainteresowany zakupem maszynki do golenia…
(K): (wyraźne zdenerwowanie) Ale ja Panu proponuję, żeby wysłuchał Pan mojej oferty dotyczącej maszynek do golenia firmy xyz, obecnie najnowocześniejszych….
(J) (lekko zirytowany, przerywam):Proszę Pani, powiedziałem już, że noszę brodę, nie zamierzam jej golić, w związku z czym nie zamierzam kupować maszynki do golenia…
(K):Ale ja Panu nie proponuję zakupu maszynki tylko aby Pan wysłuchał naszej oferty… (o_0)
(J): Ale jeśli nie chce mnie Pani namawiać do zakupu to w jakim celu chce mi Pani przedstawić ofertę???
(K)…(cisza w słuchawce…)
Po chwili usłyszałem tylko stłumione słowo na q;) powszechnie uznawane za niecenzuralne ;) po czym nastąpił rzut słuchawką… Nadal nie wiem jaki był cel przedstawiania zatwardziałemu brodaczowi oferty na maszynki do golenia:D

telemarketing;)

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 173 (213)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…