Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#13552

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kolejna historyjka z cyklu: zdarzyło się na EXPO.

Krótki wstęp: na EXPO pracowały tysiące ludzi, głównie Chińczyków ale reprezentowane były właściwie wszystkie nacje świata. Każdy z pracowników miał swoje ID, dzięki któremu był codziennie wpuszczany na teren, przez oddzielne bramki i tak dalej...

Któregoś wieczoru ( a robotę kończyłem z reguły ok 23 ) wychodzę sobie z terenu EXPO... i pięć metrów za bramką nagle zorientowałem się, że zapomniałem swojej karty ID, która bezpiecznie leży obok szafki.
Najpierw chciałem zrobić po prostu w tył zwrot, ale w tym momencie pojawił się [PPCS] czyli Pierwszy Piekielny Chiński Strażnik.

[PPCS]: Co pan wyprawia, nie wolno panu wejść!
[Ja]: ale przecież dopiero co wyszedłem. Zapomniałem karty ID, jutro rano ( co było absolutnie zgodne z prawdą ) muszę być w pracy, przecież nie wejdę bez karty!
[PPCS]: NIE WOLNO!
[Ja]: To co mam zrobić? Wejść wejściem?
[PPCS]: Taaaajest!

Złorzecząc pod nosem na formalistę ruszyłem do wejścia znajdującego się sporo dalej. Małe wyjaśnienie: czułem co się święci. Ten delikwent widział, że opuszczam teren. Ludzie przy wejściu - nie i fakt że raczej nie wyglądam jaki chiński turysta tak wiele nie zmieniał.

Przy wejściu próbuję wyjaśnić, o co chodzi, wypytuję o procedury i tak dalej...zaczyna się mętlik. Czuję że za chwilę się wścieknę ( jest już po 23, do domu trzeba jeszcze dotrzeć, rano do pracy... ) słysząc jakie są procedury więc po dziesięciu minutach dyskusji próbuję się uspokoić i podsumować to, co usłyszałem - pytając [DPCS] Drugiego Piekielnego Chińskiego Strażnika czy na pewno wszystko verstehen.
[Ja]: Dobrze. Ustalmy fakty krok po kroku, jeszcze raz, żeby było jasne czy wszystko dobrze rozumiem, ok?
[DPCS]: Ok.
[Ja]: Nie mam przy sobie mojej karty ID. Zgadza się?
[DCPS]: Tak.
[Ja]: Świetnie, idziemy dalej. Nie mam karty ID, ponieważ zostawiłem ją na terenie EXPO, tak?
[DCPS]: Tak.
[Ja]:Super. Nie mając karty ID, nie mogę wejść na teren EXPO, żeby ją odzyskać, tak?
[DCPS]: TAK.
[Ja]: Na szczęście, jest taka instytucja jak Biuro EXPO gdzie mogę z miejsca ( miałem przy sobie paszport ) otrzymać tymczasową przepustkę, która umożliwi mi wejście na teren EXPO, tak?
[DCPS]: Tak.
[Ja]: Podsumowując, jedynym sposobem dla mnie aby wejść na teren EXPO jest pójście OSOBIŚCIE do Biura EXPO i wyrobienie przepustki tymczasowej i innego sposobu nie ma, zgadza się?
[DCPS]: Tak, dokładnie.
[Ja]: I biuro EXPO jest NA TERENIE EXPO, zgadza się!?
[DCPS]: Tak.

W tym momencie chwyciłem się za głowę.
[Ja]: Czyli jedynym sposobem na wejście na teren EXPO jest udanie się do biura EXPO które mieści się na terenie EXPO...

Byłem tak zły, że cała sprawa zaczęła mnie śmieszyć. I właśnie ten śmiech mnie uratował.
Pojawił się [ACS] Anielski Chiński Strażnik, spojrzał na mnie, zapytał co się stało po czym po otrzymaniu odpowiedzi stwierdził:
[ACS]: Ja pana kojarzę. W porządku, proszę wejść ale za dwadzieścia minut jest pan tu z przepustką, ok?

To wystarczyło :)

Li Qiwu, xiexie nin!

EXPO

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 586 (664)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…