Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#14486

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Spotkałam dzisiaj na zakupach w osiedlowej hali kumpla. Klapnęliśmy na ławeczce koło hali, żeby pogadać. Na przeciwko ławki, po drugiej stronie chodnika jest trawnik z paroma młodymi drzewkami. Zbliża się do nas matka, w wieku lat może 35 z dwójką małych dzieci - takie smyki po 3-4 lata. Pani zatrzymała się centralnie na przeciwko nas pod jednym z drzewek (odległość między nami a panią ze 2m), ściąga córce majty i oględnie mówiąc "wysadza ją". Pomyślałam, że może kobitka nie wie, że w hali znajduje się darmowa toaleta, toteż mówię bez cienia złośliwości:
- Proszę pani, w hali znajduje się bezpłatna toaleta, może tam...
- Co ty dziewczyno mówisz, ja dzieciaka w tym brudnym kiblu wysadzać nie będę.
Ja (już bardziej do siebie niż do niej):
- Pewnie, lepiej na środku ulicy.
Babka:
- A pewnie, że lepiej przy naturze, pod drzewkiem, a nie w tym kiblu, gdzie nie wiadomo kto co robi.
Kumpel:
- Fajnie, że pani tak uważa, tylko nie każdy ma ochotę oglądać tyłek pani dziecka!
- No to na ch*j się gapisz zboczeńcu?
Popatrzyliśmy na siebie w lekkim szoku. Babka międzyczasie podciągnęła dziecku gacie i na odchodnym rzuciła:
- A może dla niektórych to miły widok, nie?
Współczuję jeśli w końcu trafi na takiego, dla którego naga dziecięca pupa będzie miłym widokiem.

Ławeczka

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 547 (655)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…