Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#14838

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mój znajomy mieszka w niedawno wyremontowanej kamienicy w centrum miasta. Ceny są przystępne i wszędzie blisko niestety pokoje nie są zbyt przestrzenne. Główna wada jest jednak dzielona łazienka i kuchnia. W związku z tym lodówka tez jest wspólna.

Sąsiedzi ustalili że każdy weźmie sobie jedna półkę i na niej będzie trzymał tylko swoje produkty.
Od jakiegoś czasu znajomy zauważył, że z jego polki ubywa jedzenia. Z początku myślał że mu się wydaje albo że to któryś z nas przy okazji wizyty mógł go z owej zawartości ograbić niemniej jednak w końcu uznał że faktycznie coś jest nie tak bo znikało coraz więcej jedzenia.
Ustalił w jakim przedziale czasowym się to dzieje i zaczaił się (w kuchni jest wnęka, która przechodzi w korytarz wiodący m.in. do toalet skąd doskonale słychać wszystko co się w kuchni dzieje).
Za pierwszym razem trochę mu nie wyszło bo wyskoczył na przypadkowego sąsiada, który chciał zrobić sobie kolacje.
Za drugim jednak - sukces.

Jeszcze jedno - kamienica ta ma 4 pietra i na każde piętro przysługuje właśnie jedna kuchnia i łazienka, a jedynie mieszkańcy danego piętra mają do niego dostęp (korytarz na każdym piętrze jest zamykany na klucz).
Znajomy wchodzi więc do kuchni nakrywając grabieżcę, którym okazuje się ~60 letni mieszkaniec piętra wyżej.

-Co tez Pan robi? Przecież to moje jedzenie, a pan nawet na tym piętrze nie mieszka.
-Ale ja głodny jestem, to przyjszłem sobie zjeść chyba nie?
-Tylko czemu Pan mnie jedzenie podbiera, proszę to zostawić i wyjść.
-Jak Ty śmiesz? Starego człowieka na śmierć chcesz zagłodzić? Ty niemczoku jeden (sic!), morderco, głodnemu człowiekowi kromki chleba żałujesz? (kromki chleba dobre sobie, im dłużej to trwało tym większe czystki w lodówce urządzał) Ja z tym do gazety pójdę, zobaczysz pójdziesz siedzieć!

Przeklinając jeszcze w końcu wyszedł. Tylko jak udało mu się dostać na to piętro? Otóż spryciarz przekonał dozorcę, że jego syn mieszka na tym piętrze tylko wyjechał za granicę i zapomniał zostawić mu klucze. A dozorca w to uwierzył.

Kamienica w centrum Lodzi

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 591 (651)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…