zarchiwizowany
Skomentuj
(18)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Historia po prostu mnie bawi.
Dzwoni do mnie mój dobry klient. Potrzebuje alarmu, kamer, zamków, wszystkiego.
Pojechałem.
Jacek jak ma na imię, pokazuje mi piwnice win ( i inne alko).
Proszę. Daj tu kamery, zamki na odciski palca, alarm, wszystko.
Ja- Ok, co się stało?
Jacek- Wiesz syn urządził imprezę-grilla. Wypili piwko i wódkę co była naszykowana, i...
Ja-?
Jacek- Jak wróciłem do domu zobaczyłem, że piją moje drogie alkohole, i gaszą grilla winem za 5tys zł za butelkę, a drogi koniak służył jako płyn do gaszenia petów w popielniczce.
Ja-SZOK
Impreza synka kosztowała 24tys złotych.
(Dla niewtajemniczonych, często takimi alkoholami się inwestuje, kupujesz butelkę i potrafi nabrać wartości)
Dzwoni do mnie mój dobry klient. Potrzebuje alarmu, kamer, zamków, wszystkiego.
Pojechałem.
Jacek jak ma na imię, pokazuje mi piwnice win ( i inne alko).
Proszę. Daj tu kamery, zamki na odciski palca, alarm, wszystko.
Ja- Ok, co się stało?
Jacek- Wiesz syn urządził imprezę-grilla. Wypili piwko i wódkę co była naszykowana, i...
Ja-?
Jacek- Jak wróciłem do domu zobaczyłem, że piją moje drogie alkohole, i gaszą grilla winem za 5tys zł za butelkę, a drogi koniak służył jako płyn do gaszenia petów w popielniczce.
Ja-SZOK
Impreza synka kosztowała 24tys złotych.
(Dla niewtajemniczonych, często takimi alkoholami się inwestuje, kupujesz butelkę i potrafi nabrać wartości)
mój klient
Ocena:
643
(693)
Komentarze