#15377

Też o firmie kurierskiej.

Gwoli jest coś takiego jak naklejka przeciążeniowa, nalepiasz na paczkę i jeśli była rzucana szklana rurka pęka. I jest duże prawdopodobieństwo że zawartość jest uszkodzona. A i aby nie było, że ktoś uderzył w naklejkę, niby uderzona inna paczką jest tak zaprojektowana aby pękać przy odpowiednich wartościach siły.

Właściwa historia.
Wysyłałem pewną dużą firmą telewizor. Miałem farta, wygrałem w konkursie LCD 32 cale. Mam już duży Tv lepszy od tego na kiego mi ten.
Jak się okazało kolega obecnie mieszkający w wawie planował kupić tv. Jako że kiedyś sprzedał mi nową lodówkę bo się wyprowadzał do narzeczonej (3 tygodniowa) i transport się nie opłacał, a w sumie będą dwie lodówki za pół jej wartości, mówię za pół jego ceny sprzedaję.

Jako, że szła kurierem kupiłem naklejki przeciążeniowe 25G
Paczka oznaczona ostrożnie naklejka na wierzchu kilka moich małych plomb i info w liście przewozowym naklejka przeciążeniowa na transportowanym obiekcie w paczce ( gdzieś przylepiłem koło ekranu te naklejki z gładkich powierzchni bardzo łatwo schodzą co innego karton).

Kolega dostaje paczkę, a tam wskaźnik wskazuje że była rzucana.
Odmowa przyjęcia, bo jest uszkodzona. Oczywiście kurier, a pewnie jakaś paczka uderzyła w naklejkę i dlatego. Jako że było napisane " w środku druga naklejka"
W firmie kurierskiej oficjalne otwarcie i ....
Druga naklejka też wskazuje że był uraz ( inna paczka by jej nie trafiła). A TV nie działa.

Dostał jako że był to nowy sprzęt, a firma dała ciała i się jej udowodniło zwrot wraz z rekompensatą. TV 42 cale, by nie kierować sprawy do sądu.
Kolega zadowolony za kilka stów na sprzęt warty ze 3tyś.
A za mój pomysł z naklejkami wysłał mi ale przelewem na flaszkę bo a nuż się stłucze ;-)

pewna firma kurierska