Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#15413

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ktoś kiedyś powiedział, że nie było jeszcze historii o piekielnym strażaku więc dodam jedną, nie przytrafiła się mi opowiedział mi ją kolega ze studiów. Większość czasu poza akcjami strażak spędza z nudów zabijając czas w oczekiwaniu na wezwanie, koniec służby czy chociaż jakieś zajęcie przy sprzęcie. Najgorzej ma dyspozytor bo my np. składamy się na stół do ping-ponga i gramy sobie (chociaż ile można odbijać piłeczkę),a osobnik ten jest skazany na siedzenie przed telefonem i komputerem i nie może od niego odejść nawet na siku (musi prosić o zastąpienie go przez ten czas). Tak więc popularne jest wśród nich przynoszenie własnych laptopów i oglądanie filmów oraz nieustanne przeglądanie piekielnych, komixxów, yafuda czy demotywatorów. Kontrole zdarzają się 2 razy do roku (raz jakby okręgowa i raz z centrali). Piekielny był pan kontroler, który po wparowaniu wydarł się na dyspozytora, który przeglądał jakąś z powyższych stron. ponoć wszyscy słyszeli jak wyzywa go od bezmózgów. Mówił, że praca to praca a nie park rozrywki i twierdził, że dyspozytor całą służbę ma siedzieć wyprostowany i gapić się w telefon. Następnie zwyzywał kierowców (wozy były brudne i krzywo zaparkowane) i wszystkich za krzywo powieszone kurtki itd.
Ogólnie było bardzo nieprzyjemnie, pan zaczął krzyczeć, że ich wszystkich zwolni itd. Od tego czasu minęło kilka miesięcy wszyscy pracują, piekielny albo zmienił zdanie, albo nie potrafi napisać raportu...

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 129 (209)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…