Wychodząc jakiś czas temu z bloku mojej babci zamieszkałego przez osoby starsze, których głównym zajęciem jest siedzenie na ławeczce, obgadywanie sąsiadów i karmienie gołębi spotkałem się z następującą sytuacją. Mijając ławeczkę stanąłem czekając na dziewczynę (mój samochód w naprawie) i usłyszałem dialog.
-Kryśka! Patrz to ten wnuk Piekielnej, wiesz ten co jest strażakiem. Wczoraj był w pracy w niedziele bezbożnik jeden do kościoła by poszedł a nie siedzi pewnie i na internetach gołe baby ogląda w dzień święty!
-No racja. Mógłby pójść do kościoła.
-No co ty Kryśka?! Do kościoła taki pójdzie i niewinny człowiek żywcem spali się w swoim domu! Toż to odpowiedzialności trochę trzeba mieć!
-Kryśka! Patrz to ten wnuk Piekielnej, wiesz ten co jest strażakiem. Wczoraj był w pracy w niedziele bezbożnik jeden do kościoła by poszedł a nie siedzi pewnie i na internetach gołe baby ogląda w dzień święty!
-No racja. Mógłby pójść do kościoła.
-No co ty Kryśka?! Do kościoła taki pójdzie i niewinny człowiek żywcem spali się w swoim domu! Toż to odpowiedzialności trochę trzeba mieć!
Ocena:
653
(761)
Komentarze