Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#16701

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuję w kinie.

Puszczamy od niedawna film ograniczony wiekowo - dla widzów powyżej 15 lat; mamy prawny obowiązek żądać od każdego okazania dowodu tożsamości.
W tym kraju każda szkoła wyrabia inną legitymację uczniowską i nie na każdej jest umieszczona data urodzenia. No ale jak ktoś nie ma swojego wieku na legitce, to zawsze zostaje mu paszport, tzw. tymczasowe prawo jazdy (mogą je mieć nawet 16-latkowie), specjalne karty tożsamości, a w ostateczności i certyfikat urodzenia.

Podchodzi dziś do mnie para koło czterdziestki; gdzieś za nimi kuli się jakiś dzieciak, który ledwie mi do ramienia sięga i wygląda, jakby nawet podstawówki nie skończył.
[Kobieta:] Trzy na "The Inbetweeners".
[Ja:] Poproszę dowód tożsamości tego młodego człowieka.
[K:] A po co? On ma szesnaście lat.
[J:] Przepraszam, ale nie wygląda.
[K:] No ale ja jestem jego matką!
[J:] To żaden argument.
[K:] Rozumiesz, co do ciebie mówię? Jestem jego matką i wiem, że ma szesnaście!
[J:] Cieszę się, ale muszę zobaczyć jego dowód tożsamości. Może być na przykład paszport albo tymczasowe prawo jazdy...
[K:] A skąd on niby ma wziąć prawo jazdy, do cholery?! Przecież ma dopiero trzynaście lat!

Patrzę z zainteresowaniem, jak kobieta nagle milknie, robi się purpurowa, potem zaczyna sapać, aż wreszcie z głośnym prychnięciem odwraca się i rusza jak czołg pod prąd kolejki, po drodze waląc pięścią w barierkę i przewracając ją na ziemię.

Kino

Skomentuj (42) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 887 (957)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…