Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#16783

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Wracając z zakupów w centrum miasta, przyszłam na przystanek tramwajowy. Ponieważ do przyjazdu tramwaju było jeszcze trochę czasu, postanowiłam skorzystać z chwili i ustawiłam się w kolejce do kiosku, żeby kupić doładowanie na telefon.

Przede mną stała w kolejce najwyżej 5-letnia dziewczynka, która ściskała w ręku 20 zł i cały czas coś powtarzała pod nosem. Zbliżałyśmy się już powoli do okienka, dziewczynka zaraz miała kupować. W ostatniej chwili wysunęła się z kolejki i zawołała:
- Mamooo, jakie te bilety miały być?
Spojrzałam w kierunku, w którym wołała dziewczynka. Stała tam spalona na skwarkę miss solarium, wiek 30+, wyzywająco wymalowana, plotkująca w najlepsze z psiapsiółką o takim samym image′u. Towarzyszyło im czworo dzieci, a taszczony przez nie ekwipunek wskazywał, że wybierają się do parku wodnego.
- Cztery normalne i jeden ulgowy! - Odparła miss solarium, nawet się nie odwracając.
Dziewczynka powtarzała dalej pod nosem: cztery normalne, jeden ulgowy, cztery normalne, jeden ulgowy... Kiedy nadeszła jej kolej, kupiła bilety tak, jak kazała jej matka.

Po chwili nadjechał mój tramwaj i okazało się, że wyżej opisana gromadka również będzie nim jechać. Wsiedliśmy do tego samego wagonu i nastąpiło kasowanie biletów. Miss solarium wzięła do ręki bilety kupione przez córkę i zaczęła wrzeszczeć:
- Coś ty kupiła, tłumoku jeden! Mówiłam ci jak krowie na granicy! Cztery ULGOWE, jeden NORMALNY! Co ja mam teraz z tymi biletami zrobić, chyba ci w d... wsadzę! Nawet biletów nie potrafisz kupić, MAŁA KRETYNKO...

Pamiętałam dokładnie, co matka kazała kupić córce, bo dziewczynka powtarzała to w kółko, stojąc w kolejce do kiosku. Jestem na 100% pewna, że to matka się pomyliła, bo zamiast samej kupić bilety, była zajęta plotkami z psiapsiółką. Jestem osobą bardzo wygadaną i nie mam problemów z ciętą ripostą, ale w tej sytuacji po prostu mnie zatkało...

Jechałam razem z nimi jeszcze 3 przystanki. Dziewczynka posmutniała, ale nie przejęła się zbytnio wyzwiskami jakimi obrzuciła ją matka. Przypuszczam, że słyszy podobne na co dzień... :-(

MPK

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 709 (785)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…