zarchiwizowany
Skomentuj
(9)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
O dresach, ale inaczej ;)
Jeszcze jako młody, bardzo młody czlowiek, tak koło 18-19 lat wracałem sobie wieczorem z imprezy. Kulturalnie, nawet nie za bardzo napity.
Na "przedostatniej prostej" z bramy energicznie wychodzi przede mnie ok 10 panów sportowych, w wieku różnym, ale ogólnie zbliżonym do mojego. I słyszę:
[D] Stój!
[J] Czego chcecie?
[D] Ty mieszkasz tam na Piekielnego, tak?
[J] Nooooo taaaaak
[D] I chodzisz lewą bramą, nie?
[J] No chodzę (tak, wiem, elokwencję mi zjadło)
[D] To dzisiaj idziesz prawą!
[J] Co?
[D] A bo tam w lewej jakieś obce ciule stoją, chyba kroić chcą, a my się jeszcze zbieramy żeby ich pogonić, na razie ich jest więcej. No, wypi!@#alaj!
I tak niemal przyprawili mnie o apopleksję, ratując moją skórę.
Jeszcze jako młody, bardzo młody czlowiek, tak koło 18-19 lat wracałem sobie wieczorem z imprezy. Kulturalnie, nawet nie za bardzo napity.
Na "przedostatniej prostej" z bramy energicznie wychodzi przede mnie ok 10 panów sportowych, w wieku różnym, ale ogólnie zbliżonym do mojego. I słyszę:
[D] Stój!
[J] Czego chcecie?
[D] Ty mieszkasz tam na Piekielnego, tak?
[J] Nooooo taaaaak
[D] I chodzisz lewą bramą, nie?
[J] No chodzę (tak, wiem, elokwencję mi zjadło)
[D] To dzisiaj idziesz prawą!
[J] Co?
[D] A bo tam w lewej jakieś obce ciule stoją, chyba kroić chcą, a my się jeszcze zbieramy żeby ich pogonić, na razie ich jest więcej. No, wypi!@#alaj!
I tak niemal przyprawili mnie o apopleksję, ratując moją skórę.
Sportowcy
Ocena:
451
(479)
Komentarze