zarchiwizowany
Skomentuj
Pobierz ten tekst w formie obrazka
U ginekologa.
Na niemłode lata "wpadło nam się";).
No i wiadomo - wizyta u lekarza (akurat był też jego kolega tej samej specjalności) i określanie płci potomka:
- ja myślę, ze to facet
- ja w sumie też
- no coś tam mu dynda
- no niby tak, ale żebyśmy na idiotów nie wyszli to daj "pewność 99%"
Oczywiście cała rozmowa przy pacjentce.
Na niemłode lata "wpadło nam się";).
No i wiadomo - wizyta u lekarza (akurat był też jego kolega tej samej specjalności) i określanie płci potomka:
- ja myślę, ze to facet
- ja w sumie też
- no coś tam mu dynda
- no niby tak, ale żebyśmy na idiotów nie wyszli to daj "pewność 99%"
Oczywiście cała rozmowa przy pacjentce.
Ocena:
-1
(31)
Komentarze