Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#17222

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
W czasie wakacji dorabiam sobie do studiów jako kasjerka w dużym markecie. Szybko zrozumiałam, że kody kreskowe, których system kas nie akceptuje lub ceny niezgadzające się z tymi na półce to będzie chleb powszedni, ale historia sprzed kilku dni przebiła wszystko. Piekielny był chyba... talerz. Występują: J - ja, K - Klientka, P - pracownik oraz gwiazda wieczoru: [KM] - kasa marketowa ;)

Do kasy podeszła niewyróżniająca się niczym klientka. Poza tym, że miała ze sobą talerz, na którym dumnie widniała nalepka "5,99", kodu kreskowego brak.
[K](zadowolona z życia) Dzień dobry! Ja znalazłam sobie taki talerz, nie ma kodu, tu pisze "5,99", ale był w koszu, na którym było napisane, że wszystko po 3 zł, niech mi pani nabije.
Dla niewtajemniczonych (pomijając fakt, że nie wolno mi wierzyć w takie zapewnienia): choćbym bardzo chciała, nie ma w systemie kas możliwości nabicia czegoś po cenie, amen :)Poinformowałam panią, że musi zaczekać i wykręciłam na swoim telefoniku numer do odpowiedniego pracownika. Przyjął zlecenie, ja poprosiłam panią, żeby poczekała z boku i wszystko pięknie.

Pan wrotek* szukał talerza dłuuugo. Dwa razy dzwonił dopytując o detale. Klientka stała spokojnie puszczając tylko znaki dymne w stylu ostentacyjnego patrzenia na zegarek. W końcu telefon:
[P](z irytacją) Ja tu nie mam żadnych talerzy za 3 zł! Taki jest za 5 zł!
[J](do klientki)Proszę pani, te talerze nie kosztują niestety 3 zł, musiał się znaleźć w koszu przez pomyłkę.
[K]Bajzel macie... to ile?
[J]5 zł.
[K](mniej zadowolona z życia) No dobra! Niech pani nabija!
Pan wrotek podyktował kod, ja wstukałam go uważnie, ENTER.
[KM](z pełną powagą)TALERZ DO CIASTA 6,49 zł
[J]Eeeyyy... przepraszam, ale jednak 6,49.
[K]$%^$^! Co za bałagan macie! Ostatni raz tu kupuję!

I poszła, zostawiając mnie z przekroczonym limitem wycofań, (bo trzeba było się pozbyć tego talerza) i wielkim bananem na twarzy. I wcale się jej nie dziwię. :) Pozdrawiam wszystkich pracowników marketów.

*W dawnych czasach, kiedy market był jeszcze francuski, tacy pracownicy od znajdowania kodów naprawdę jeździli na wrotkach. Zachowała się tylko nazwa tej funkcji.

Real

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -3 (29)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…