Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#17673

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Sprzedawałem mój motocykl celem kupienia lepszego sprzętu. Pewien pan zadzwonił, że chce zobaczyć itd, umówiliśmy się. O wyznaczonej godzinie pod dom rodziców (tam chwilowo garażowałem moją maszynę) podjechał rodzinny Golf kombi. Wysiadł z niego [p]an z nadwagą, [s]yn około 18-19 lat, mała córeczka z 9 lat i żona.

[Ja]: Dzień dobry państwo w sprawie motoru?
[P]: Motocykla, nie motoru. Pan chce nam sprzedać i nie zna pan podstawowych pojęć?
(Wyjaśniam motor to nie motocykl, motor zgodnie z fizyką to maszyna zmieniająca ciepło czyli energię na pracę mechaniczną czyli najczęściej silnik, powiedziałem motor, bo tak się mówi potocznie)
[Ja]: Dobrze, więc państwo przyjechali obejrzeć motocykl? Proszę, oto on.

Prezentuję moje lśniące Suzuki z silnikiem 3/4 litra, zadbane i z niezłym przyspieszeniem. Cała rodzina ogląda, matka zwraca uwagę na walory kolorystyczne, ojciec pyta o różne aspekty techniczne (wiedzę miał niebanalną). Odzywa się syn.

[S]: Na co on jest? Benzyna, ropa czy GAZ??!!

Cóż, chociaż zdarzają się motocykle z silnikiem diesla, choćby ENFIELD-INDIA, to nigdy nie słyszałem o instalacji LPG :). Odpowiedziałem ze spokojem, że na benzynę.

Znowu gadka szmatka.

[P]: To jak Tomuś, podoba ci się?
[S]: Tak, ale mam pytanie, gdzie się włącza kierunkowskazy, bo jak będę jeździł to muszę wiedzieć?

Tu już padłem, chcieli kupić ścigacza chłopakowi, który nie wie gdzie są kierunkowskazy. Zasugerowałem, że na początek to za mocny sprzęt.

[P]: Tomek radził sobie na Simsonie, to i tym pojedzie.
[J]: Simson ma 15 razy mniejszą pojemność...
[P]: Ale to chyba już nie pana sprawa to co dogadamy się co do ewentualnej ceny?

Straciłem czas, bo zaproponowane mi zostało 500 PLN, słownie pięćset złotych polskich, oraz Simson S51 i chociaż z 4-biegową skrzynią to bez papierów.

Skomentuj (30) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 653 (703)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…