Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#17743

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Krótkie-ciemna strona życia Adasia.
Wizyta z kolędą u dziadków Adasia (w bloku 90% mieszkańców stanowiły stereotypowe mohery). Młody czeka z ministrantami na korytarzu na księdza siedzącego u sąsiadów naprzeciwko.
Tu wtrącę-strój ministrantów (czasami również księży) zazwyczaj jest jednolity, czasami zdarzają się jednak takie "firankowe", ministranci w tej historii mieli "bez dziur".
Adaś zagadnął jednego z ministrantów pytaniem dlaczego jego komża jest biała? Starszy z nich odpowiada, że to na znak czystości i niewinności (byłem ministrantem-gdy usłyszałem ten fragment wybuchnąłem śmiechem ;P) i tak nawija do małego, próbując go zachęcić do ministrantury. Pojawia się ksiądz w takiej "firance", na dźwięk dzwonków z mieszkań wystawiła głowy połowa bloku ("Już do nas?"), gdy ucichły w ciszy głos Adasia:
-Jak ksiądz taki nieczysty to ja nie będę tym ministrem...

Gdzie piekielność? U sąsiadów. Po tej akcji i pomimo wyjaśnień przez pół roku dzieci nie mogły się bawić z "demoralizującym je synem antychrystów". Tylko młodego szkoda, bo nie miał z kim biegać na podwórku u dziadków.

Adaś ;)

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 179 (305)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…