Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#18326

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia z Allegro. Lekko obrzydliwa.

Jakieś trzy tygodnie temu zamówiłam na Allegro płaszczyk. Zapłaciłam od razu za przesyłkę priorytetową. Czekam tydzień - nie ma.

Napisałam maila z pytaniem czy płaszcz został wysłany. Odpowiedź sprzedającej:
- Bardzo przepraszam, byłam obłożnie chora, płaszcz wysyłam jutro z samego rana.
- Rozumiem, ale mogła Pani chociaż napisać maila z informacją o opóźnieniu, zrozumiałabym.
- Czy pani nie umie czytać?! Byłam OBŁOŻNIE chora, nie wstawałam z łóżka, jak miałam napisać maila?!
Aha. A na Allegro logowała się pewnie telepatycznie.
Czekam kolejny tydzień. Przesyłki nadal nie ma. Kolejny mail:
- Witam, tracę powoli cierpliwość. Dwa tygodnie minęły od mojej wpłaty, a płaszcza nadal nie ma. Czy w ogóle go Pani wysłała?
- No jak miałam wysłać jak pani nie zapłaciła?
- Zapłaciłam przez PzA, załączam maila potwierdzającego, że wpłatę Pani otrzymała.
- A wie pani, ja nie sprawdzam co tam przychodzi przez PzA... no fakt, zapłaciła pani, jutro wysyłam płaszcz.
Parę dni później konto sprzedawcy zostało zawieszone. Zaczęłam się niepokoić, bo cena nie była mała (prawie 100zł). Napisałam więc ostrzejszego maila:
- Czekam do końca tygodnia na płaszcz lub zwrot pieniędzy, później sprawa zostaje zgłoszona na policję.
- Dla pani informacji, płaszcz już został wysłany, więc żadnej kasy pani nie oddam. I w ogóle załączam gratis, który zrekompensuje pani długi czas oczekiwania. Przepraszam za tą sytuację, liczę, że płaszczyk się spodoba.

No cóż, może jednak w babce tkwi jakiś pierwiastek normalności.

Dziś przesyłka dotarła. Wysłana listem zwykłym trzy dni temu. Oprócz płaszczyka (który jest ładny i jestem raczej zadowolona) zawierała obiecany gratisik. Jaki? Majtki. Używane, zabrudzone czymś żółtym po wewnętrznej stronie. Mało się nie porzygałam jak to zobaczyłam. Komentarz mojej mamy:
- No cóż, ciesz się, że os*anych ci nie wysłała...
Gwoli wyjaśnienia, nie mam pretensji, że obiecany gratisik nie był ekskluzywną, drogą sukienką, tylko o to, że wysyłanie używanych majtek to raczej złośliwość ze strony sprzedawcy, mająca być karą za moją upierdliwość (?)

Napisałam maila do sprzedawcy z komentarzem dotyczącą majtek (nazywając wysyłaniem takiego gratisu mocno niestosownym). Aż się boję odpowiedzi.

Płaszczyk oddam do czyszczenia (niby nieużywany) - tak na wszelki wypadek...

Allegro

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 788 (836)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…