Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#18328

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dziś to ja byłam piekielna, wredna i podstępna;)
Słodyczy prawie nie jadam, ale jest jeden gatunek czekoladowych cukierków, który bardzo lubię.

Wyczaiłam dziś na zakupach takie duże, kilogramowe torby mojego przysmaku w dobrej cenie. Zapakowałam dwie do koszyka i tak je podziwiam w kolejce do kasy. Trochę byłam przymulona bo zajęło mi dobrą chwilę zanim zajarzyłam, że są przeterminowane!

Szukam jakieś obsługi, żeby to zgłosić. Nalatałam się aż kogoś to zainteresowało. Pani przeprosiła i powiedziała, że zaraz to usuną.

Poszłam, zapłaciłam ze smutkiem za resztę. Już w samochodzie coś mnie podkusiło i biegiem wróciłam na sklep.

Przy drugim wejściu do marketu było stoisko ze słodyczami na wagę... Zgadnijcie kogo tam przyłapałam?
Pani właśnie rozcinała paczki i wysypywała moje znalezisko, żeby sobie klienci na wagę kupili!

Stałam wpatrzona w panią, aż mnie zauważyła.
Myślałam, że zawału dostanie.
- Tego się właśnie spodziewałam. - Powiedziałam ze złowrogą miną. - Mam już kilka zdjęć i to zgłoszę! - Pomachałam telefonem i uciekłam ze sklepu.

A więc uwaga!
Niniejszym zgłaszam tu obecnym, że stoiska ze słodyczami na wagę w marketach, to w rzeczywistości wysypiska przeterminowanej żywności.
Może wiedzieliście o tym. Ja nie, ale już wiem!

Taki jeden market

Skomentuj (49) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 922 (972)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…