Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#18848

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Na wstępie.
Moja sąsiadka jest posiadaczką służbowego Opla Insygnia w dieslu. A jak wiadomo te samochody mają pełno w sobie elektroniki.

A teraz właściwie sąsiadka wróciła z jakiegoś wyjazdu, ale jako, że samochodzik domagał się paliwka. To już blisko domu jechała na stację. Nagle trach system wykrył, że jest za mało paliwa i awaryjne odcięcie by nie opróżnić przewodów ( kto ma diesla ten wie, kto nie to kończy się to wizyta w warsztacie).

Tel
K-Kasia
J-Ja

K- Hej brakło mi paliwa, masz może kanister, lub odholuj do stacji.
J-Ok, gdzie jesteś?
K- Tu i tu. ( 300m od stacji i ze 100 od domu)
J- Czekaj, zaraz będę i kawałek popchnę cię. ( trasa z górki)


Na miejscu.
Kasia umieściła już żółty kogut na dachu i trójkąt z tyłu.
Ja jestem po 5 min. I pchamy ( stacja w zasięgu wzroku).
Już jesteśmy trzeba tylko skręcić w lewo i wjechać.
Z przodu pusto ok kierunek i kręcimy.

Nagle zapalają się światła i bum coś w nas walnęło.

Co się okazało. Jakaś Pani włączyła się do ruchu i chciała jeszcze przed nami przejechać.
Kasia wpadła do samochodu ( stała przy otwartych drzwiach) mnie walnął obracający się tył.
Na szczęście nic nam się nie stało. Przyjechała policja.
Świadkowie ci spychali samochód. Tamta znikąd się pojawiła.
Nasz wóz widać kogut, trójkąt. Czyli jak należy.

Twierdzenie tamtej Pani.
Przecież oni powinni stanąć, jak tylko światła włączyłam.
Policjant. To jak ktoś usuwa samochód, to jest trochę inaczej, gdyż nie wolno tamować ruchu. A gdyby ktoś po wypadku leżał na jezdni to Pani by po nim przejechała? Bo leży na jezdni?

Ale podsumowując 30 osób się patrzy, nikt nie pomoże.
A po drugie wszyscy uważają, że jak ktoś pcha samochód to kontroluje go jakby nim jechał.

jedna z łódzkich ulic

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 185 (225)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…