Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#19036

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Moja siostra jest stażystką w szpitalu.

Ostatnio przyszło jej badać młodego chłopaka, który podczas badania cały czas przyglądał jej lubieżnie i rzucał dwuznaczne teksty.

Siostra mocno już zniesmaczona dopełnia swych obowiązków zadając po badaniu jeszcze kilka pytań dotyczących stanu zdrowia.

Powypisywała mu jakieś skierowania i chce napaleńca jak najszybciej odesłać, a ten zaczyna:
- A na pewno nic więcej nie chce pani wiedzieć?
- Myślę, że na uzyskane informację wystarczą...
- No na pewno panią ciekawość zżera...
- Doprawdy, nic mnie nie zżera, myślę, że możemy się już pożegnać.
- To może autograf na pamiątkę?
Na cóż mógł być mojej siostrze autograf jakiegoś obcego gościa? Szybciutko w myślach zaczęła się zastanawiać czy nie jest to jakiś kolejna dwuznaczna propozycja.
- Eee... a po co mi pana autograf?
- No wie pani... może być kiedyś wiele wart.
- Chyba jednak podziękuję, do widzenia.
Facet wyszedł z chmurną miną.

Kilkanaście minut później siostra opowiedziała sytuację jednej z pielęgniarek. A ta:
- No i co? Nie wzięła pani?!
- Po co mi? Przecież zwykły facet, nikt znany, zresztą nie zbieram autografów.
- Jak to? Nie poznała pani? Przecież on grał ostatnio w "Trudnych sprawach"!

Szpital

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 872 (958)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…