Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#19160

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuję w jednym z hipermarketów na nocnej zmianie. Jako że czasem jest nudno, a klientów niewielu, widać jak na dłoni kto i o której wchodzi do sklepu.
Tak było z jedną parą jakiś czas temu. Po 2 godzinach mozolnie robionych zakupów doszli w końcu do kasy i jakie było zdziwienie jednej z koleżanek gdy ostrym tonem została upomniana przez klientów ,że ma szybko kasować. Na kasjerki takie polecenia działają jak płachta na byka kiedy pracodawca mierzy tempo skanowania i wyciąga konsekwencje z obniżonych wyników.

Koleżanka uprzejmie aczkolwiek z pewnym sarkazmem zapytała czy spieszą się na autobus (w nocy nie jedzie ani jeden) w odpowiedzi usłyszała, że ma się pośpieszyć bo mają małe dziecko w samochodzie. No szczyt wszystkiego... środek nocy, nie strzeżony parking i dziecko bez opieki zostawione przez 2 godziny!!!
Koleżanka z uśmiechem na ustach zapytała klientów czy ma wezwać policję by zgłosić to zdarzenie i czy nadal uważają że za wolno kasuje.
Klienci w popłochu pakowali zakupy i słowem się już nie odezwali.

Bytom

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 641 (681)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…