Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#19260

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ciężarna...

Otóż zasłyszałem w tramwaju taką oto rozmowę:
- I jak się czujesz?
- A nie, w porządku, to dopiero początek ciąży, nawet nudności nie mam!
- Czyli chodzisz do pracy i w ogóle?
- A nie, do pracy to nie, naściemniałam lekarzowi i mam zwolnienie!

I tu taka moja konkluzja, że niby pracodawca nie może kobiety pytać o ciążę i plany w tej materii, tylko co on ma zrobić, kiedy taką postawą panie przysparzają mu strat?
Co gorsza, takie postępowanie spotkało się nie z naganą, a z entuzjazmem i pochwałami przyjaciółeczek.

Dla przypomnienia:
Wolne należy się tylko na konkretne badania oraz (na wniosek kobiety) na 2 tygodnie przed przewidywanym terminem porodu. NIE należy się wolne ot tak za sam fakt ciąży, za to jest tylko gwarancja wolnych godzin na konkretne badania i wizyty oraz pewna ochrona, przed zwolnieniem, nadgodzinami, delegacjami itp.

nieistotne

Skomentuj (72) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 161 (263)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…