Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#19544

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Działo się to dawno temu, bo jak byłam w drugiej klasie podstawówki. Z jakichś powodów, których nie pamiętam, lekcję, która według planu nie była lekcją religii przyszedł przeprowadzić ksiądz. Tak się złożyło, że do klasy chodził ze mną chłopak - Świadek Jehowy. On nas nie nawracał, my go akceptowaliśmy, na lekcje religii po prostu nie chodził.
Gdy ksiądz wszedł do sali i zapowiedział dodatkową lekcję religii chłopak wstał i grzecznie poinformował, że w takim razie on wychodzi. Ksiądz zaczął krzyczeć, że on na to nie pozwoli. Gdy kolega próbował wyjść, ksiądz złapał go za rękę i mrucząc coś w stylu, że on temu małemu antychrystowi pokaże, ustawił go na środku sali i próbował zmusić do nauczenia się różnych modlitw. Jak się pewnie domyślacie było to bardzo upokarzające przeżycie dla tego chłopaka.

Dla nas, dzieci, było to wtedy szokiem, jak można być tak nietolerancyjnym. Czy zostały wyciągnięte wobec księdza jakieś konsekwencje? Nie mam pojęcia, wiem tylko, że etatu w szkole nigdy nie dostał.

księża

Skomentuj (26) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 509 (607)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…