zarchiwizowany
Skomentuj
(16)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
szukałam swego czasu z Miłym mieszkania do wynajęcia.Telefon, miła pani, tak, jest kawalerka, cena przystępna, ja już uradowana, że mamy lokum, dodaję gwoli ścisłości, że posiadamy kotka i czy to nie problem, żeby Franek też tam zamieszkał, a pani: „Ma pani kota? A, to nic, pani go mi odda, ja do schroniska zaniosę, i po problemie”.
Ocena:
190
(244)
Komentarze