Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#20103

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jak wspomniałem w poprzedniej historyjce pracuję jako elektryk samochodowy.

Miałem niedawno klienta, typowy dresik w wieku ok. 19-20 lat. Podjechał na stanowisko Golfem dwójką, nie był za specjalnie rozmowny, powiedział tylko, że chce mieć w golfie xenony i dał mi pudełko z zestawem (typowe badziewie z allegro).

[J] - Ja
[K] - Klient

[J] - Otóż montażu xenonów mogę dokonać tylko na Pańską odpowiedzialność. Zgodnie z prawem aby posiadać xenony bądź inne żarówki emitujące powyżej 2000 lumenów musi Pan mieć system czyszczący klosz reflektora w postaci wycieraczek lub spryskiwaczy oraz system samopoziomujący, nie posiada pan ani jednego ani drugiego, po za tym klosz nie jest przystosowany.
[K] - Yyy a jak nie, to co kur***? Właściwie po co k**** to wszystko?
[J] - Po to, żeby nie oślepiał Pan innych kierowców. Tak jak mówię, mogę zamontować ale na pana odpowiedzialność.
[K] - Ty mi tu k**** nie pier**** tylko rób o co cię proszę, ok k**** ?

Oczywiście, nie śmiałbym protestować - klient nasz pan. Podałem szanownemu wszechwiedzącemu klientowi taki papierek, że robimy to na jego odpowiedzialność (taka procedura jak klient wymaga montażu czegoś co np. nie ma atestu). Zamontowałem co trzeba. Pożegnałem się z klientem z pewnością, że niedługo się znów zobaczymy.

Nie minął tydzień, patrzę na stanowisko podjeżdża ten sam golf, z niego wysiada ten sam klient. Po minie było widać, że nie jest zadowolony.

[K] - K***** zdejmij mi te j***** xenony i załóż normalne pier**** żarówki.
[J] - Oczywiście. Co jest przyczyną wymiany jeżeli mógłbym tak prywatnie zapytać?
[K] - K**** wiedziałeś w co mnie pakujesz ch***. Psy mnie zatrzymały i k*** dowód rejestracyjny przez ciebie mi zabrali!
[J] - Wiedział Pan na co się pisze.

W tym momencie zniknęło cwaniactwo z jego twarzy. Wymieniłem co trzeba.

Jak widać czasami warto posłuchać zwykłego szarego elektronika albo chociaż przed zakupem poczytać trochę o tym co się kupuje. A przekonał się o tym najlepiej ten młody dresik, który jak się okazało - kupił zestaw xenonów za 150zł, za montaż tych xenonów policzyłem go 50zł, dostał 150zł mandatu, 30zł zapłacił za montaż standardowego oświetlenia + koszt żarówek 2x13zł i dalej musiał jeszcze zrobić przegląd więc pewnie dodatkowo 100zł (o ile mu go zaliczą). Czyli zabawa kosztowała go 456zł a ostatecznie wrócił do punktu wyjścia.

Cóż, ja chciałem dobrze :)

Warsztat

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 627 (643)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…