zarchiwizowany
Skomentuj
(11)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Poniżej mail, jaki wysłałem 4 dni temu do bok Biedronki. Oczywiście pozostał bez odpowiedzi.
do bok
Witam
Plagą w Waszych sklepach jest niestety "Można drobniej? Nie mam jak wydać!" Ze strony kasjerów. I ja to jestem nawet w stanie zrozumieć, dużo ludzi się przewija, a w obiegu niskich nominałów jest zbyt mało, bo dla NBP są za drogie w produkcji. Tak więc po którejś z kolei takiej sytuacji w sklepie na Grochowskiej w Warszawie postanowiłem sklepowi pomóc. Zorganizowałem i przyniosłem tam równiutkie 200
złotych w dwuzłotówkach - nominale, który najrzadziej od Waszych kasjerów dostawałem (o dziwo z wydaniem do pełnej złotówki problemów było stosunkowo mało, zaczynały się wyżej). Pracownica wyżej wymienionego sklepu (wg identyfikatora pani /*a co, nie powiem tego na Piekielnych - poszło do wiadomości bok*/ ) poinformowała mnie, że nie ma możliwości, żeby je przyjęli w zamian za niewygodne grube nominały, że co ja sobie myślę, i jak ja sobie wyobrażam, że ktoś z pracowników będzie teraz siedział i to liczył.
Tak że moje pytanie do Państwa jest proste:
1) Czy kasjerzy łżą, mówiąc że nie mają jak wydać?
2) Czy też naprawdę macie problem, tylko macie w dupie rozwiązanie go, mimo usilnych starań klientów?
Pozdrawiam
bloodcarver /*w oryginale było moje prawdziwe nazwisko*/
List oraz odpowiedź bądź informacja o jej braku mogą zostać
opublikowane (z wyłączeniem nazwiska pracownicy), oraz będą okazywane pracownikom waszego sklepu w razie kolejnych problemów z wydaniem reszty.
EDIT:
Otrzymałem odpowiedź:
Szanowny Panie,
W imieniu Dyrekcji firmy Jeronimo Martins Dystrybucja S.A. dziękujemy za
kontakt z Biurem Obsługi Klienta sieci sklepów Biedronka.
Zapewniamy, że każdy sygnał ze strony naszych Klientów, dotyczący
funkcjonowania sklepów Biedronka jest dla nas bardzo ważny i dokładnie
analizowany przez kierownictwo firmy. Obowiązkiem personelu Jeronimo
Martins Dystrybucja S.A. jest zapewnienie naszym Klientom odpowiednich
warunków do dokonywania szybkich i bezproblemowych zakupów w miłej
atmosferze.
W odpowiedzi na zgłoszenie informujmy, że osoba, która z ramienia firmy
nadzoruje działalność tego sklepu została niezwłocznie poinformowana o
zaistniałej sytuacji. W wyniku przeprowadzonych procedur wyjaśniających
personel sklepu został ponownie pouczony, co do właściwej obsługi
klientów, a z osobą winną przeprowadzona została rozmowa dyscyplinująca.
Ponadto informujemy, że podjęliśmy kroki mające na celu lepsze
zaopatrzenie sklepu w bilon.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy za zgłoszenie tej sprawy do Biura Obsługi
Klienta. Pozwoli to na podwyższenie standardu świadczonych przez nas
usług i zapobiegnie takim sytuacjom w przyszłości.
Z poważaniem,
Biuro Obsługi Klienta
do bok
Witam
Plagą w Waszych sklepach jest niestety "Można drobniej? Nie mam jak wydać!" Ze strony kasjerów. I ja to jestem nawet w stanie zrozumieć, dużo ludzi się przewija, a w obiegu niskich nominałów jest zbyt mało, bo dla NBP są za drogie w produkcji. Tak więc po którejś z kolei takiej sytuacji w sklepie na Grochowskiej w Warszawie postanowiłem sklepowi pomóc. Zorganizowałem i przyniosłem tam równiutkie 200
złotych w dwuzłotówkach - nominale, który najrzadziej od Waszych kasjerów dostawałem (o dziwo z wydaniem do pełnej złotówki problemów było stosunkowo mało, zaczynały się wyżej). Pracownica wyżej wymienionego sklepu (wg identyfikatora pani /*a co, nie powiem tego na Piekielnych - poszło do wiadomości bok*/ ) poinformowała mnie, że nie ma możliwości, żeby je przyjęli w zamian za niewygodne grube nominały, że co ja sobie myślę, i jak ja sobie wyobrażam, że ktoś z pracowników będzie teraz siedział i to liczył.
Tak że moje pytanie do Państwa jest proste:
1) Czy kasjerzy łżą, mówiąc że nie mają jak wydać?
2) Czy też naprawdę macie problem, tylko macie w dupie rozwiązanie go, mimo usilnych starań klientów?
Pozdrawiam
bloodcarver /*w oryginale było moje prawdziwe nazwisko*/
List oraz odpowiedź bądź informacja o jej braku mogą zostać
opublikowane (z wyłączeniem nazwiska pracownicy), oraz będą okazywane pracownikom waszego sklepu w razie kolejnych problemów z wydaniem reszty.
EDIT:
Otrzymałem odpowiedź:
Szanowny Panie,
W imieniu Dyrekcji firmy Jeronimo Martins Dystrybucja S.A. dziękujemy za
kontakt z Biurem Obsługi Klienta sieci sklepów Biedronka.
Zapewniamy, że każdy sygnał ze strony naszych Klientów, dotyczący
funkcjonowania sklepów Biedronka jest dla nas bardzo ważny i dokładnie
analizowany przez kierownictwo firmy. Obowiązkiem personelu Jeronimo
Martins Dystrybucja S.A. jest zapewnienie naszym Klientom odpowiednich
warunków do dokonywania szybkich i bezproblemowych zakupów w miłej
atmosferze.
W odpowiedzi na zgłoszenie informujmy, że osoba, która z ramienia firmy
nadzoruje działalność tego sklepu została niezwłocznie poinformowana o
zaistniałej sytuacji. W wyniku przeprowadzonych procedur wyjaśniających
personel sklepu został ponownie pouczony, co do właściwej obsługi
klientów, a z osobą winną przeprowadzona została rozmowa dyscyplinująca.
Ponadto informujemy, że podjęliśmy kroki mające na celu lepsze
zaopatrzenie sklepu w bilon.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy za zgłoszenie tej sprawy do Biura Obsługi
Klienta. Pozwoli to na podwyższenie standardu świadczonych przez nas
usług i zapobiegnie takim sytuacjom w przyszłości.
Z poważaniem,
Biuro Obsługi Klienta
Biedronka
Ocena:
122
(256)
Komentarze