Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#20783

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Było tyle o pasożytach , typu zrób coś za mnie bo jam coś lepszego do roboty. Ale o pasożytach imprezowych jeszcze nie było.
Jakieś 2 lata temu koledze urodziła się córka, super. Oczywiście trzeba dziecko opić.
Pokoik dla dziecka przygotowany, żona w szpitalu jeszcze dwa dni, a wiadomo w polskich szpitalach nocować zbytnio nie pozwalają.
Zatem chłopaki za zdrowie Kingi.
Spotkaliśmy się w czterech nad tradycyjnym polskim stołem czyli czysta plus zagrycha w postaci kiełbasy, kiszonych, chleba, pomidorka ;-).
A jako, że kolega obleciał całą klatkę schodowa w swoim 4 piętrowcu z dobra nowiną i ćwiartką za zdrowie wszyscy wiedzieli o narodzinach i że może być wesoło.
Siedzimy jakoś był to piątek czy sobota, gra muzyczka czyli rock 80tych lat,. Męskie gadki na temat kobiet ,sportu, wozów, kobiet zdrowie Kingi, potem, że kiedyś sam ktoś będzie z twoją córką hmm. Itd.
Godzina około 22 dzwonek do drzwi. Otwieramy, stoi tam 5 łebków po około 21 lat i koniecznie chce wejść.
K- Kolega
Ł- Łebki
K- Słucham?
Ł- No zaprosiłeś nas na jumpe.
K- Ale już wszyscy zaproszeni są.
Ł- Weź nie pier… mówiłeś jest flacha wpadajcie
( chyba liczyli jak będzie więcej osób ktoś otworzy drzwi nikt pijany się nie zorientuje i picie i dziewczyny za free mają)
Ale kolega nawet wcięty potrafi ripostować a reszta z nas stała z tyłu za nim.
K- Słuchajcie każdy z nas ma już parę, ale jak chcecie wchodźcie tylko pamiętajcie, najpierw to my w was wchodzimy. Ok.?
Łebki uciekły, a my śmialiśmy się z godzinę.

Ciekawe co powiedzieli, że trafili go geja któremu żona urodziła pierwsze dziecko?
Z resztą cała klatka się z tego śmiała a potem osiedle.

osiedle

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 486 (550)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…