Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#21153

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia na 3 aktorów, 5 statystów i kota.

Pociąg. [J]a siedzę sobie w przedziale, bo stacja początkowa, naprzeciwko mnie [M]łodzieniec w garniaczku, na oko klasyczny japi, w porządku. Mało znaczących współpasażerów nazwijmy [S]tatystami. Już tylko jedno miejsce wolne, zapowiada się spokojna podróż. Dosiada się [P]ani.

[P] Nie będzie państwu przeszkadzało, bo ja z kotkiem, ale on w klatce będzie.
[S] Nie, prosimy, spoko...
[J] Pani przede wszystkim spyta tego pana (wskazuję na [M])
[M, P] Ale czemu?
[J] Mam alergię, mogę kichać od kotka. Dla mnie no problem, pokicham to pokicham, ale czasem bierze mnie mocno.
[M] No co pan. Pani się nie przejmuje, zapraszamy kicię!

Pół godziny później... Trafiło mnie. Nagle, że nawet po chusteczkę sięgnąć nie zdążyłem.
[M] Co?! A! Zafajdałeś mi krawat! I koszulę! I marynarkę! Będziesz (tu mu przerwałem)
[J] Przecież uprzedzałem! było nie za. A. APSIK! raszać kota!

Dla wyjaśnienia: Zwierzęta w przedziale przewozić można tylko za zgodą innych pasażerów. Takie przepisy. Przynajmniej wtedy.

PKP

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 118 (242)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…