Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#21289

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przypomniałam sobie historię, opowiedzianą przez kolegę ze studiów.
Ów znajomy, zmuszony do rozstania z uczelnią po raz czwarty z kolei, postanowił szukać pracy. I znalazł. W Cyfrze Plus. Z grubsza jego zajęcie polegało na spacerowaniu po wsiach, tłumaczeniu, że wkrótce programy w TV oglądać będzie można tylko po opłaceniu horrendalnie wysokiego abonamentu, a on oferuje inny, tańszy abonament, że to okazja, że się nie powtórzy i tak dalej.
I chodził, i namawiał.

Zawędrował raz do chałupki, wygłasza swoje wyuczone mowy zastałej na podwórku kobiecie, ta milczy enigmatycznie, słucha, nagle – przez okno wychylił się chłop.
- Panie! – zawołał – Chodź pan do środka, co będziesz z babą gadał, ja tu podejmuję decyzje!
Kolega, nie podejrzewając nic złego, wszedł. Puka, otwiera drzwi … a tu gospodarz – z siekierą czeka!
- AAAAAAA! – Krzyknął – Mam cię! Tu był już taki, podpisać kazał, mówił, że okazja, że oszczędność, a ja teraz rachunki co miesiąc wysokie płacę! Ty cholero miastowa jedna w garniturze, ty... - I chłop ruszył ku oniemiałemu koledze, podnosząc siekierę.

Działo się to w okolicach lutego ubiegłego roku, kiedy właśnie topniał śnieg. Kolega opowiada, że uciekał tak szybko, przez błota, drogi, krzaki (nawet kiedy chłop zaprzestał pogoni, tuż za swoim podwórkiem), że nawet plecy miał pochlapane...

Skomentuj (32) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 565 (651)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…