Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#22424

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kilka lat wstecz pewnego dnia poszłam do pobliskiego supermarketu celem zakupienia papierosów. W portfelu, oprócz pieniędzy, miałam tylko legitymację studencką i prawo jazdy. Dodam tylko, że młodo wyglądam i ludzie zazwyczaj dają mi kilka lat mniej.

Zrobiłam jeszcze przy okazji drobne zakupy, stanęłam przy kasie. Pani kasjerka skasowała mi zakupy po czym poprosiłam jeszcze o paczkę papierosów. Pani uważnie mnie otaksowała i poprosiła o dowód. Podałam jej legitymację, ona że mi nie sprzeda bo to nie jest dokument tożsamości, podałam prawo jazdy. Tutaj dłuższa wymiana zdań, w pełni kulturalna ale wciąż bezowocna.

Po chwili zainteresował się ochroniarz, podszedł i pyta co jest grane. Wziął moją legitymację, przygląda się, przygląda po czym popatrzył na mnie z ironicznym uśmiechem i przeciągle skomentował:
- Noooo, nie wiem czy wiesz (brudzia chyba nie piliśmy, że tak na Ty, ale mniejsza), ale legitymacje studenckie są najczęściej podrabianymi dokumentami....
Nie powiem, trochę we mnie zawrzało, że imputuje mi się podrabianie dokumentów.
Spytałam, pokazując mu prawo jazdy, czy słyszał też coś na temat statystyk dotyczących prawka. Niestety, ochroniarz dalej szedł w zaparte, a ja stwierdziłam, że szkoda mojego czasu i ostatecznie zrezygnowałam z zakupu.
Odchodząc od kasy jeszcze usłyszałam:
- Przekręt się nie udał.

supermarket

Skomentuj (29) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 535 (653)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…