Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#22636

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
I jeszcze drobiazg o ludziach na drodze:
ładnych parę lat temu jadąc w stronę miasta (mieszkam na wsi)widzę jak dwa auta przede mną nagle od siebie odskakują (dosłownie tak to wyglądało). Reszta aut stanęła , po czym kontynuuje jazdę, ot zwykła stłuczka.
Jadę również, ale przejeżdżając obok mniejszego auta (Tico), zajrzałem do środka.
No i zbladłem lekko - wyglądało, jakby siedzącej kobiecie podcięło głowę - siedziała nieruchomo, pod brodą wielka, krwista szrama - masakra jakaś.
Natychmiast zatrzymałem auto, zakazałem młodemu (teraz jest większy ode mnie)wychodzenia z auta, wezwałem pogotowie i podszedłem do auta, jednocześnie krzycząc do kłócących się kierowców o pomoc(oni wcale nie wiedzieli o co chodzi ??? ).
Wyrwałem (dosłownie - co ta adrenalina robi z człowiekiem) drzwi, i sprawdzam puls - żyje (choć wyglądało to potwornie rana była dość powierzchowna)-spytałem jak się czuje, czy coś boli , rozłożyłem siedzenie, przyłożyłem coś do rany i poczekałem na karetkę.
Z wszystkich kierowców (a ruch spory) pomógł jeden. A sprawca wcale się nie zorientował, że w aucie obok ktoś jest.
Tak, że umiejętności jakiejkolwiek pomocy medycznej w naszym kraju nie ma praktycznie żadnych.

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 190 (216)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…