Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#23079

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Głucha na Policji.

Swego czasu miałam stalkiera. To był mój ex. Uciekłam od niego, przeprowadziłam się do innej stancji. Oczywiście nie podałam mu adresu nowej stancji.

Jednak on pracował jako kurier pizzerii, i spotkaliśmy się przypadkowo na mieście. Próbowałam go spławić, zwłaszcza, że szłam do stancji. Miał ze sobą gorące pizze, więc sądziłam, że zaraz da mi spokój. No i dał spokój, a przynajmniej tak myślałam. Odjechał. Wyczekałam 10 min, i poszłam na przystanek. Pojechałam kilka przystanków do stancji.

Tam jednak po 2 dniach zobaczyłam za oknem JEGO. Przelała się czara. Wiecie, gdzie stał? Na parapecie mojego okna! (stancja była na parterze). I się dobijał!

Więc wyszłam, i poszłam prosto na policję. On za mną, gadając jak zwykle, że bardzo mnie kocha itd.

Weszłam do recepcji, czy jak tam to się nazywa. Piszę im na kartce, że chcę zgłosić złośliwe nękanie mojej osoby, które mi psuje krew i tak dalej. A oni odpisali wiecie co? Żebym wzięła tłumacza języka migowego! Ledwo spojrzeli na papierek, co tam napisałam!

Podkreśliłam to, co napisałam, dwukrotnie, i dopisałam, że NIE MOGĘ WZIĄĆ TŁUMACZA, bo tutaj nie mieszkam, jestem z miasta 400 km stąd. I że musiałabym wziąć obcego z PZG! OBCEGO.

Pokręcili głową, mówią (odczytałam z ust), że muszę mieć tłumacza i koniec. Niemożliwe! Jakbym została napadnięta, zgwałcona, i tak dalej, to najpierw mam poszukać tłumacza?!

Odeszłam z niczym. Skontaktowałam się z PZG. Załatwili mi tłumacza ale na za kilka dni później. Trudno. Codziennie ten mój były mnie nachodził, raz posmarował swoją krwią na drzwiach mieszkania!

Tłumacz jest, poszliśmy. I tam jeszcze raz próbowałam za pośrednictwem tłumacza prosić o rozmowę na kartce (nie wiedziałam, kim jest ten tłumacz, czy nie plotkarz, i tak dalej). Odmówili. I musiałam tłumaczowi opowiadać o moim życiu, żeby to przekazał policji! A co policja na to? "Powinna się pani cieszyć, że ktoś tak panią kocha"

Teraz jest ustawa coś o stalkierze, takiego karzą surowej niż wtedy. Ale jeśli nadal wymagają tłumaczy na policji, to ja naprawdę nie wiem, co zrobię.

policja

Skomentuj (66) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 694 (852)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…