Jestem Głucha.
Wszędzie i to dosłownie wszędzie, jak muszę się rejestrować, np. lekarz, urząd, bank, policja - podaję swój numer telefonu komórkowego z dopiskiem SMS. Podkreślonym i z wykrzyknikiem.
I oczywiście dopytuję się, czy państwo wysyłają smsy?
Tak, proszę pani, wysyłamy.
I co? Wiele, wiele, wiele razy zdarzyło się, że TYLKO dzwonili. Bardzo rzadko z wyświetlanym numerem (wtedy proszę swoją słyszącą siostrę o oddzwonienie i zapytanie, o co chodzi).
Najgorzej jest jak się umawiam z lekarzem, że jak będą wyniki, to napiszą SMS. Oczywiście, proszę pani.
I nigdy nie dostałam SMSa.
Musiałam ZAWSZE jechać znów do lekarza (nie pierwszego kontaktu spod domu, tylko specjalistyczny laryngologiczny, do którego trzeba jechać z 2 przesiadkami), odstać swoje w kolejce do rejestracji, umówić się na wizytę innego dnia, wracać się, jechać znowu tam, odstać w kolejce do rejestracji, i odstać w kolejce do lekarza. I tam dopiero odbieram wynik.
A mogliby wysłać SMS...
Wszędzie i to dosłownie wszędzie, jak muszę się rejestrować, np. lekarz, urząd, bank, policja - podaję swój numer telefonu komórkowego z dopiskiem SMS. Podkreślonym i z wykrzyknikiem.
I oczywiście dopytuję się, czy państwo wysyłają smsy?
Tak, proszę pani, wysyłamy.
I co? Wiele, wiele, wiele razy zdarzyło się, że TYLKO dzwonili. Bardzo rzadko z wyświetlanym numerem (wtedy proszę swoją słyszącą siostrę o oddzwonienie i zapytanie, o co chodzi).
Najgorzej jest jak się umawiam z lekarzem, że jak będą wyniki, to napiszą SMS. Oczywiście, proszę pani.
I nigdy nie dostałam SMSa.
Musiałam ZAWSZE jechać znów do lekarza (nie pierwszego kontaktu spod domu, tylko specjalistyczny laryngologiczny, do którego trzeba jechać z 2 przesiadkami), odstać swoje w kolejce do rejestracji, umówić się na wizytę innego dnia, wracać się, jechać znowu tam, odstać w kolejce do rejestracji, i odstać w kolejce do lekarza. I tam dopiero odbieram wynik.
A mogliby wysłać SMS...
SMS
Ocena:
828
(920)
Komentarze