Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#24547

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Przed godziną wyszłam z psem. Szłam brzegiem chodnika, pies wącha śnieg na trawniku. Idę i rozmawiam przez telefon.
Naprzeciwko idzie młody mężczyzna, jakoś tak środkiem chodnika. Kątem oka widzę, że się zbliża, więc prawie weszłam na trawnik - miał cały chodnik wolny. Spokojnie rozmawiam dalej.

Nagle facet doskoczył do mnie, krzyknął: "Szmaty!" i napluł mi w twarz. Odskoczył.

Rozłączyłam się, odwróciłam i pytam, o co chodzi. Coś zaklął. Poszłam za nim. Odwrócił się kilka razy coś krzycząc i nagle pobiegł między bloki. Uciekł.

Nie znam go, był rozchełstany, młody, zaniedbany. Może pijany, może chory.

Czasami śmieję się z piekielnych. Dziś mam w sobie tylko agresję.. dlatego nie lubię ludzi.

przed blokiem

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 45 (203)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…