By spotkać swojego księcia, dziewczyna musi narazić się na kontakty z żabami. I piekielnymi.
Pierwsza randka. Kulturalna rozmowa w kawiarni, poznajemy się. Pada pytanie:
- Czy jesteś otwarta i tolerancyjna?
Niby tak, poglądów nikomu nie narzucam, nie dyskryminuję... ale na wszelki wypadek proszę doprecyzowanie co konkretnie ma na myśli.. I tu się ujawnia żaba. A mnie zapowietrza.
- Czy poszłabyś do łóżka z facetem na pierwszej randce?
Żaba źle sformułowała pytanie - nie chciała wiedzieć czy jestem otwarta tylko łatwa do zaliczenia, co dalsza rozmowa tylko potwierdziła.
Pierwsza randka. Kulturalna rozmowa w kawiarni, poznajemy się. Pada pytanie:
- Czy jesteś otwarta i tolerancyjna?
Niby tak, poglądów nikomu nie narzucam, nie dyskryminuję... ale na wszelki wypadek proszę doprecyzowanie co konkretnie ma na myśli.. I tu się ujawnia żaba. A mnie zapowietrza.
- Czy poszłabyś do łóżka z facetem na pierwszej randce?
Żaba źle sformułowała pytanie - nie chciała wiedzieć czy jestem otwarta tylko łatwa do zaliczenia, co dalsza rozmowa tylko potwierdziła.
Ocena:
613
(709)
Komentarze