Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#25157

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kilka lat temu w mojej niewielkiej miejscowości zostało dokonane morderstwo. Rzecz sama w sobie piekielna niezaprzeczalnie, lecz ja chciałam napisać o zdarzeniu towarzyszącym.
Mężczyzna zamordował żonę, ciało było podobno zmasakrowane. Nie pamiętam czy nożem, czy siekierą, nieważne. Ważne, że policja tak sprawę rozegrała, że ich dzieci zmasakrowanego ciała matki nie zobaczyły.

Jakiś czas później odbył się pogrzeb, jak to w przypadku śmierci rodzica dziecka szkolnego bywa, na pogrzeb przybyły delegacje z klas, do których przybyły dzieci. Te delegacje to grupka gimnazjalistów i grupka dzieci z klas nauczania początkowego. Na pogrzeb przybyła oczywiście również matka zamordowanej i to ona okazała się piekielna. Zażądała otwarcia trumny, bo ona chce zobaczyć jak córka wygląda. Bliska mi osoba, która na pogrzebie była opowiadała, że wyglądało to przede wszystkim na chorą ciekawość. Nie pomagały zapewnienia, że nie ma co oglądać, że widok straszny, żeby kobieta dała spokój i oszczędziła swoim wnukom takiej traumy.

Koniec końców piekielna swego dopięła, w chwili zamieszania, zanim ktokolwiek się zorientował trumna została otwarta. Zmasakrowane zwłoki kobiety zobaczyły nie tylko jej dzieci, ale również dzieci z podstawówki i wielu obecnych. Wiem, że kilka dziewczyn z gimnazjum dostało ataku histerii.

pogrzeb

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 857 (891)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…