Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#25376

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Byłem kiedyś ze znajomym - Piotrem, wieczorem w sklepie.
Staruszka prosi o dwa jajka. Ekspedientka odpowiada, że nie ma. Staruszka z żalem w głosie informuje, że szkoda, bo to dla wnuka, on musi coś w szkole zrobić, bo jutro ostatnia szansa na poprawę oceny.

Piotr: - Wie pani co, ja tu mieszkam niedaleko, mam w domu kilka jajek, pani pozwoli z nami, chętnie użyczę.
Staruszka: - Co? Ja mam chodzić? Ty mi przynieś do mieszkania, tak ze sześć.

Nie zanieśliśmy.

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 747 (793)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…