Wygląda na to, że znowu popisałam się chamstwem przed klientką z Allegro.
Pani kupiła szmatkę za pięć nowych polskich złotych. Odbiór osobisty. Ponieważ wcześniej nie zapłaciła przelewem, to zakładam z góry, że płaci przy odbiorze.
Przyszła, otwieram drzwi:
- Dzień dobry, ja po bluzkę.
- Dzień dobry, proszę. - Podaję woreczek z bluzeczką
- Dzięki. - Odwraca się i najspokojniej na świecie odchodzi.
- Eee? Proszę pani... nie zapłaciła pani...
Pani odwróciła się z wielce zszokowaną miną, po dobrej chwili sięga po portfel i płaci. Dorzucając komentarz:
- No wie pani... ale żeby o takie grosze się upominać, to już naprawdę trzeba być... nie powiem kim...
No i nie wiem kim jestem, niestety. Cięta riposta w postaci pytania, czy w sklepach też nie płaci za zakupy poniżej 5zł, naszła mnie oczywiście po dobrych paru minutach.
Pani kupiła szmatkę za pięć nowych polskich złotych. Odbiór osobisty. Ponieważ wcześniej nie zapłaciła przelewem, to zakładam z góry, że płaci przy odbiorze.
Przyszła, otwieram drzwi:
- Dzień dobry, ja po bluzkę.
- Dzień dobry, proszę. - Podaję woreczek z bluzeczką
- Dzięki. - Odwraca się i najspokojniej na świecie odchodzi.
- Eee? Proszę pani... nie zapłaciła pani...
Pani odwróciła się z wielce zszokowaną miną, po dobrej chwili sięga po portfel i płaci. Dorzucając komentarz:
- No wie pani... ale żeby o takie grosze się upominać, to już naprawdę trzeba być... nie powiem kim...
No i nie wiem kim jestem, niestety. Cięta riposta w postaci pytania, czy w sklepach też nie płaci za zakupy poniżej 5zł, naszła mnie oczywiście po dobrych paru minutach.
Allegro
Ocena:
931
(965)
Komentarze