zarchiwizowany
Skomentuj
(19)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
nauki przedmałżeńskie. Ksiądz pod niebiosa wychwala jedną z parafianek, która chodziła do kościoła do końca ciąży (wg jego relacji wróciła ze świątyni i zaczęła rodzić w domu), potem inną, która dwumiesięczne dziecko przynosiła na msze podczas lutowych mrozów. Na koniec zaś pada zdanie:
- bo, drogie panie, ciąża to nie choroba! Nie trzeba się tak przejmować! A niektóre to tylko w ciążę zajdą i od razu leżą...
tak, oczywiście. Wszystkie symulują, żeby spędzać cały czas w łóżku albo w szpitalu.
- bo, drogie panie, ciąża to nie choroba! Nie trzeba się tak przejmować! A niektóre to tylko w ciążę zajdą i od razu leżą...
tak, oczywiście. Wszystkie symulują, żeby spędzać cały czas w łóżku albo w szpitalu.
Ocena:
80
(202)
Komentarze