#26011

Piekielna byłam chyba jednak ja.

Kupiłam sobie na Allegro kieckę za 30zł (wraz z kosztem przesyłki 38zł), niestety za dużą, więc wystawiłam ją na sprzedaż za 35zł, żeby za dużo nie stracić.

Przyznam, że miałam z nią mały problem, bo wystawiałam ją ze 4 razy, no i jakoś nie chciała się sprzedać. Stwierdziłam jednak, że ceny nie opuszczę, bo po prostu mi się to nie opłaca. Koszt przesyłki podany na mojej aukcji to 7zł. A dodam, że kiecka śliczna i nowa z metką, marki H&M.

Dostaję maila od klientki:

"Cześć! Jak Ci się tak sukienka nie sprzeda, to ja ją wezmę za 10zł z kosztem przesyłki (za 5zł plus 5zł przesyłka, na pewno więcej nie kosztuje!!!!!!!!!!!!!!!!)"

Odpisuję:

"Dziękuję. Aż mi się w głowie zakręciło od Pani wspaniałej oferty, z wrażenia aż muszę się napić. Jeżeli sukienka się nie sprzeda, to z pewnością wyślę ją Pani za darmo w podzięce za taką hojność i wielkoduszność"

Odpowiedź:

"Spier*alaj durna babo!!!"

Sukienka sprzedała się kilka dni później za 35zł.

Allegro